Anielska stylizacja to totalna nowość dla mnie. Bardzo rzadko wybieram białe zestawy. Nie wiem czemu aż tak bardzo unikam białych total looków. Mam jakąś blokadę, że mogę się łatwo ubrudzić i to zepsuje mi całą stylizację. Jestem z tych, które zawsze mają pacha i się ubabrają, więc zawsze jak jestem ubrana na biało to włącza mi się pedantyzm.
Niektóre z Was drogie kobietki na pewno mnie rozumieją i unikają z tego samego powodu białych stylizacji.
Jak wiecie polubiłam bardzo ozdoby na głowie w postaci chust i apaszek, a ta z zielonymi akcentami idealnie ożywia stylizację. Wpasowuje się w klimat cudownej dominikańskiej roślinności, która zachwyca na zdjęciach, a na żywo naprawdę czuje się człowiek jak byłby w raju. Anielska stylizacja została dopełniona koturnami, z którymi polubiłam się zeszłego lata. Zestaw typowo wakacyjny, podkreślający opaleniznę. Dajcie znać czy Wam się podoba.
Spódniczka i bluzka: Selfieroom
Chusta: Reserved
Buty: Deezee